W kolejnym odcinku cyklu podsumowującego 2019 r. w branży mleczarskiej minione 12 miesięcy ocenia Edmund Borawski, prezes SM Mlekpol:

To był trudny rok dla branży mleczarskiej. Polski rynek artykułów mleczarskich jest przetowarowany, co zmusza nas do  sprzedaży nadwyżek produktów na rynki zewnętrzne, często bardzo odległe. Polskie mleczarnie, w tym Mlekpol, eksportują aż 30 proc. skupowanego i przerobionego mleka, a zbyt intensywnie rosnący wolumen eksportowy to niebezpieczny trend dla polskiego rynku spożywczego. W związku z dalszymi ograniczeniami dotyczącymi handlu w niedzielę w tym i minionym roku producenci muszą również  uwzględniać nadwyżki i  koszt przechowywania swojej produkcji.

Największą inwestycją realizowaną przez Mlekpol w minionym roku była budowa Zakładu Sproszkowanych wyrobów Mleczarskich w Mrągowie. Inne mniejsze inwestycje i modernizacje  – np. w  linie produkcyjne – były prowadzone praktycznie w każdym z naszych zakładów przez cały 2019 rok.

Jaki będzie  dla mleczarstwa 2020 r.? Konsumenci od dłuższego czasu obserwują stabilne i niskie ceny produktów mleczarskich na półkach, jednak w tym nowym roku wzrosną koszty produkcji – przede wszystkim koszty pracownicze oraz energii elektrycznej. Wszystkie podwyżki kosztów wytwarzania  przełożą się ostatecznie na ceny produktów. Przewidujemy, że wyższe ceny energii odczują także producenci mleka, nasi Spółdzielcy co przełoży się niewątpliwie na ich oczekiwania wobec Spółdzielni.

Największym wyzwaniem dla Mlekpolu w nadchodzącym roku będzie uruchomienie nowoczesnego zakładu produkcji proszków mlecznych w Mrągowie,  który obecnie jest w trakcie rozruchu. Pełną moc produkcyjną powinniśmy uzyskać do końca pierwszego półrocza. Uruchomienie zakładu produkcji proszków mlecznych pozwoli nam na bardziej optymalne zagospodarowanie surowców – mleka  i serwatki. Dzięki inwestycji w Mrągowie Mlekpol będzie mógł zaoferować dużo szerszy asortyment produktów białkowych, m.in. odżywek dla określonych grup wiekowych i sportowców.