Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.
Za takie produkty konsumenci są gotowi zapłacić więcej
’- Społeczeństwa są już przygotowane na wyższą cenę za produkty pochodzące od zwierząt utrzymywanych w podwyższonym standardzie – zauważa Henryk Kowalczyk, wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi. – Oczywiście w obecnej sytuacji kryzysowej ta zdolność została nieco wyhamowana, ale konsumenckie trendy są jednoznaczne.
Unijna strategia „Od pola do stołu”, będąca częścią Zielonego Ładu zakłada, że produkcja żywności ma odbywać się w sposób bardziej przyjazny dla środowiska oraz zwierząt – przewiduje poprawę dobrostanu, czyli warunków bytowania zwierząt hodowlanych. Dobrostan jest bardzo istotną kwestią, a jego poprawa ma spełnić także oczekiwania europejskich konsumentów. Jak pokazują badania Eurobarometr (opublikowane w marcu 2016 r.) zdecydowana większość Europejczyków uważa, że ochrona dobrostanu zwierząt jest bardzo ważna i pragnie, by była ona jeszcze lepsza.
Jak zauważa minister rolnictwa, zmiana zasad funkcjonowania Wspólnej Polityki Rolnej w nowej perspektywie finansowej lat 2023-2027 oznacza odejście od hodowli wielkoprzemysłowej na rzecz rolnictwa zrównoważonego. Takie rolnictwo w Polsce dominuje.
– Już wcześniej wprowadziliśmy, w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020, dopłaty przeznaczone na poprawę warunków utrzymywania zwierząt gospodarskich – mówi Henryk Kowalczyk. – Ponad 144,6 tysiące złożonych wniosków świadczy o dużym zainteresowaniu rolników. Już ponad 52,5 tysiąca rolników otrzymało płatności w wysokości ponad 622 mln złotych.
Dodaje, że w zatwierdzonym Krajowym Planie Strategicznym dla WPR na lata 2023-2027, po licznych konsultacjach z rolnikami, zostało przeznaczone dwa razy więcej środków na działanie dotyczące dobrostanu zwierząt niż w pierwotnej wersji planu.
Takie podejście do dobrostanu jest zgodne z powszechną akceptacją coraz większego dbania o warunki życia zwierząt gospodarskich. W opinii szefa resortu rolnictwa, poprawa tych warunków to także istotna informacja dla konsumentów, którzy zwracają coraz większą uwagę na odpowiedni dobrostan zwierząt gospodarskich. A zatem jest to szansa na poprawę konkurencyjności i – choć to może zabrzmieć jak paradoks – wzrost dochodów rolników. Społeczeństwa bowiem są już przygotowane na wyższą cenę za produkty pochodzące od zwierząt utrzymywanych w podwyższonym standardzie.
– Już obecnie polskie produkty mleczarskie, czy mięso wołowe lub drobiowe są bardzo chętnie nabywane poza naszymi granicami – mówi Henryk Kowalczyk. – Aby utrzymać nasze możliwości eksportowe musimy dostosowywać się do oczekiwań konsumentów. Produkujemy bardzo dużo i eksport jest niezbędny, a podwyższone standardy utrzymywania zwierząt gospodarskich z pewnością mogą w tym pomóc.
Również Polska Izba Mleka wychodzi naprzeciw oczekiwaniom i podjęła inicjatywę wprowadzenia systemowych rozwiązań poprawienia bytu zwierząt – powstaje Standard Polskiej Izby Mleka w zakresie modułu dobrostanu zwierząt. Ma on na celu zdefiniowanie wymagań oraz stworzenie jednolitego systemu oceny dobrostanu zwierząt. System ten pozwoli rolnikom nie tylko na zapewnienie wymaganego przepisami minimum, ale na podniesienie standardu hodowli zwierząt. Standaryzowane pozyskiwanie surowca od dobrze traktowanych zwierząt hodowlanych, pomoże branży mleczarskiej oraz rolnikom w zwiększeniu konkurencyjności na rynku, a jednocześnie uczyni zadość założeniom strategii Europejskiego Zielonego Ładu.
Kampania pt. Program dobrostan + sfinansowana z Funduszu Promocji Mleka i realizowana przez Polską Izbę Mleka.
Wyszukiwarka